Ludzie częściej podziwiają mnie z tego względu, że mam niesamowitą muzyczną pamięć. Po przesłuchaniu utworu jednorazowo bez mniejszego problemu mogę zapamiętać linie melodyczną, wiem z jakich akordów zbudowany jest utwór i pamiętam połowę tekstu. Po drugim przesłuchaniu cała piosenka jest dla mnie jak otwarta książka- znana, świetnie czytelna i zrozumiała.  Odkąd pamiętam moją pasją była muzyka. Kiedy byłam jeszcze bardzo malutka marzyłam o pozostaniu gwiazdą- piosenkarką, aktorką- kimś takim. Własną przyszłe miesiące już od najmłodszych lat wiązałam z artyzmem, ponieważ sztuka interesowała mnie najlepiej. Nie było dla mnie żadnym problemem nauczenie grania się na jakimś instrumencie, ponieważ moje życie było jedną wielką nuta i melodią. Słysząc jakiś utwór w głowie pojawiały mi się nuty, właściwie ułożone na pięciolinii. Natomiast występy publiczne zawsze straszliwie mnie stresowały i krępowały. Nie lubiłam śpiewać i występować przed publiką, ponieważ straszna dla mnie była każda para oczu patrząca się w moim kierunku i bacznie mnie obserwująca. Rodzice widząc moją pasje i talent zapisywali mnie na rożnego rodzaju konkursy, które wygrywałam, jednak kosztowały mnie one bardzo wiele stresu, ponieważ tak jak już poprzednio powiedziałam, występy publiczne to była dla mnie istna katorga. silosypaszowe.pl . Muzyka zabierała cały mój czas, ponieważ gra na fortepianie i skrzypcach wymagały ode mnie zaangażowania i systematyczności. Nie miałam więc czasu na imprezowanie, spotykanie się ze znajomymi, ani dosłownie na żadną miłość- miłość do sztuki musiała mi wystarczyć. Z jednej strony kochałam to, co robiłam, z drugiej jednak czułam się nieco ograniczona, ponieważ chciałam zaznać trochę życia, tak w jaki sposób moi rówieśnicy.

Comments are closed.

Post Navigation